Podczas konferencji Areopag Energetyki Odnawialnej 2021, organizowanej przez Stowarzyszenie na Rzecz Efektywności im. prof. Krzysztofa Żmijewskiego, sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii Ireneusz Zyska wyznał, że nie jest do końca zadowolony, ponieważ – jak twierdzi – można było lepiej wykorzystać ostatnie miesiące, żeby zbudować te moce, które są jeszcze możliwe do zainstalowania.
Wiceminister uważa, że kilka obszarów mogło zostać uruchomione wcześniej. Jak powiedział, „ostatnie miesiące były trudne, bo naznaczone pandemią koronawirusa, ale jednak nie było liberalizacji reguły 10h w lądowej energetyce wiatrowej, tam gdzie jest dla niej akceptacja społeczna. Tutaj można było zrobić krok do przodu, żeby zbudować te moce, które są jeszcze możliwe do zainstalowania”.
Wiceszef resortu klimatu zwrócił też uwagę na sytuację cen energii. Jak zaznaczył, „lądowa energetyka wiatrowa jest dziś najtańsza i przenosząc to na kontrakty różnicowe w ramach morskiej energetyki wiatrowej, ona jeszcze nie pracuje”.