Ministerstwo Klimatu i Środowiska, podczas odpowiadania na interpelację poselską dotyczącą nowego systemu rozliczeń energii wytwarzanej przez prosumentów, określiło opłacalność posiadania domowej fotowoltaiki przy systemie net-billingu.
W nowym systemie nadwyżki energii wprowadzonej do sieci przez prosumenta będą rozliczane po średniej cenie energii z rynku hurtowego. Obejmie on prosumentów, którzy zainstalują fotowoltaikę po 1 stycznia 2022 r., choć przez pierwsze pół roku będą mogli korzystać z systemu opustów podczas okresu przejściowego.
Według Ireneusza Zyski, wiceministra klimatu i środowiska, net-billing jest rozwiązaniem kompromisowym uwzględniającym uwagi zgłoszone w konsultacjach publicznych oraz rozmowach z inicjatorami odrębnego poselskiego projektu w tym zakresie. Jak podkreśla, nowy system ma na celu przede wszystkim umożliwienie prosumentom obniżenia rachunków za energię.
Z wyliczeń (uwzględniających dotację z programu Mój Prąd w wysokości 3 tys. zł i termomodernizacyjną ulgę podatkową) przytoczonych przez wiceministra wynika, że w projektowanym systemie net-billingu prosument miałby rocznie zaoszczędzić ok. 1670 zł w przypadku przejścia na taryfę G12 w porównaniu do konsumenta o identycznym poziomie zużycia energii (4,5 MWh rocznie). Jak zaznaczył wiceszef resortu klimatu, w rzeczywistości rachunki za energię elektryczną mogą być jeszcze niższe, jednak w analizie uwzględniono uśredniony roczny koszt inwestycyjny na okres 15 lat (ok. 950 zł).
Termin wejścia w życie nowych regulacji będzie uzależniony od dalszego procesu legislacyjnego i może ulec przesunięciu.