Jak wynika z opublikowanych we wtorek sprawozdań KE o sytuacji na obu rynkach, zużycia energii elektrycznej i gazu w trzecim kwartale były o 3 proc. niższe niż w tym samym okresie 2019 r., ale złagodzenie środków ograniczających rozprzestrzenianie się Covid-19 sprawiło, że zapotrzebowanie w krajach UE w tym okresie było znacznie bliższe „normalnemu poziomowi”. KE podkreśla, że pod koniec trzeciego kwartału 2020 r. ożywienie było nierównomierne i podatne na wpływ wynikający z rosnących wskaźników pandemii, co stanowiło ostrzeżenie, że druga fala pandemii jest nieunikniona.
Na strukturę produkcji energii elektrycznej miały wpływ stosunkowo wysokie ceny uprawnień emisji dwutlenku węgla, słaby popyt, wyższy poziom wody i rosnąca produkcja energii słonecznej. Spowodowało to wyparcie konwencjonalnych elektrowni opartych na paliwach kopalnych, w rezultacie czego produkcja energii elektrycznej w elektrowniach jądrowych spadła o 16 proc. rok do roku (-28 TWh), a jej udział na w wytwarzaniu na poziomie 23 proc., spadł poniżej udziału gazu (24 proc.). Podobnie było z produkcją energii elektrycznej węgla, która również spadła – o 11 proc. rok do roku (-11 TWh), do czego przyczyniły się między innymi rosnące koszty uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Dzięki dalszej zamianie węgla na gaz elektrownie gazowe zdołały utrzymać produkcję na niezmienionym poziomie.
Natomiast raport o rynku gazu ziemnego mówi, że w trzecim kwartale zużycie gazu w UE nieznacznie spadło (o 0,6 proc. r/r) i wyniosło 71 mld m3. Przy spadku produkcji gazu o 29 proc. (ok. 12 mld m proc.), import gazu spadł o 6 proc. (do 77 mld m sześc.), a import LNG o 15 proc.