Strategia Wielkiej Brytanii zakłada, że za 9 lat kraj będzie pozyskiwał 30% swojej energii dzięki morskiej energetyce wiatrowej.
Cel wyznaczony na 2030 r. jest elementem perspektywicznej strategii rządu w Londynie, który zobowiązał się w marcu 2019 roku do zmiany miksu energetycznego kraju. Władze chcą, by odnawialne źródła energii znacznie zwiększyły udział w całej produkowanej mocy.
Claire Perry minister do spraw energetyki oznajmiła, że całość inwestycji będzie kosztować 40 miliardów funtów. Turbiny mają produkować około 30 GW mocy.
Wielka Brytania uzyskała aż 7% energii z tego typu instalacji w 2017 roku.
W przyszłym roku 10% brytyjskiego prądu ma pochodzić z wiatraków zbudowanych na morzu. Ogromne znaczenia dla strategii Brytyjczyków jest spadający koszt technologii. W ostatnich latach koszty turbiny i jej umieszczenia na morzu spadły nawet o 50%.