W udzielonym przez siebie wywiadzie wiceminister klimatu Ireneusz Zyska poinformował, że w 2023 r. możemy mieć na rynku już ok. 2 mln prosumentów. Jak stwierdził wiceminister, tak duża liczba prosumentów, którzy przez kolejne 15 lat nie będą mieli aktywnego i pozytywnego wpływu na elastyczność systemu elektroenergetycznego, jest niekorzystna dla transformacji energetycznej. Zyska wyraził obawę, że system elektroenergetyczny nie będzie w stanie przyjąć takiej rzeszy prosumentów rozliczających się na obecnych zasadach i nie będzie możliwości technicznych przyłączenia ich wszystkich do sieci.
W odpowiedzi na pytanie dot. nowego działania systemu opustów, wiceminister oznajmił, że nowe regulacje są potrzebne i zostały przemyślane oraz oparte na analizach i uzgodnieniach z PSE, a także OSD. Zyska jednak uspokaja, że w przypadku obecnych prosumentów oraz tych, którzy zostaną nimi do czasu wejścia w życie nowych regulacji, nic się nie zmieni, a grupa ta będzie miała zagwarantowany system opustów przez 15 lat od daty pierwszego wprowadzenia wyprodukowanej przez prosumenta energii do sieci. Będzie można jednak dobrowolnie przejść do nowego systemu rozliczeń.