Ministerstwo Klimatu poinformowało o pracach nad projektem kolejnej nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii.
Jak podkreśla wiceminister klimatu i rządowy pełnomocnik ds. OZE Ireneusz Zyska: W tym momencie pracujemy nad nowelizacją ustawy OZE, która zostanie skierowana do konsultacji międzyresortowych. Wierzę w to, że po wakacjach ustawa zostanie przyjęta przez parlament i będzie prawem obowiązującym.
Ministerstwo Klimatu potwierdziło również, że chce wydłużyć system aukcyjny do 2026 roku, bez czego obecny mechanizm aukcyjny wygasłby w przyszłym roku. Jak zaznaczył Ireneusz Zyska: Chcielibyśmy po konsultacjach z Komisją Europejską wydłużyć okres wsparcia o pięć lat, tak jak pozwala nam na to dyrektywa. Teraz mamy do połowy roku 2021 roku ten okres wsparcia w systemie aukcyjnym. Jest zamiar wydłużenia go o kolejne pięć lat do 2026 roku.
Jak informowaliśmy wcześniej, Ministerstwo Rozwoju pracuje nad elementami planowanej nowelizacji ustawy o OZE. Zakładane jest rozszerzenie modelu prosumenckiego oraz wdrożenie zaleceń zawartych w nowej dyrektywie o odnawialnych źródłach energii (RED II).
Nowelizacja ustawy odnosi się do kwestii dotyczących prosumenta grupowego, pojęcie ma obejmować spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, które zdecydują się na inwestycje we własne źródła energii i dla których nowe rozwiązania ma przygotować rządowy zespół ds. prosumentów, którym kieruje Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Nowe informacje na temat planowanych zmian w tym zakresie przedstawił Przemysław Hofman, zastępca dyrektora w Departamencie Gospodarki Niskoemisyjnej w Ministerstwie Rozwoju:Zgodnie z naszymi założeniami, instalacja do mocy 500 kW mogłaby być współużytkowana przez większą liczbę użytkowników, niekoniecznie fizycznie, bezpośrednio podłączonych pod taką instalację, czyli de facto mogłaby to być zdelokalizowana instalacja w stosunku do odbiorcy, natomiast główną ideą tego projektu jest to, aby współużytkownicy współfinansowali utworzenie takiej instalacji, a potem w ramach dedykowanej umowy korzystali z energii generowanej z takiej instalacji. Do nich byłaby przypisywana ilość energii zielonej, która byłaby przez taką instalację produkowana, oczywiście proporcjonalnie do udziałów w takiej instalacji, i to przypisanie wchodziłoby do modelu prosumenckiego